AktualnościOchrona roślinWarzywa

Czym zaskoczy pogoda?

Październik to tradycyjnie czas, kiedy zaczynamy zbiory warzyw do przechowywania, jak również dla przemysłu przetwórczego. Zwykle w tym czasie zbieramy warzywa kapustne i korzeniowe. Najważniejsze pytanie jest takie, jaka będzie pogoda podczas zbiorów? Czy będzie dalej sucho czy też w końcu zacznie padać i zbiory będą bardzo trudne?

Jak było we wrześniu? Niestety wbrew oczekiwaniom producentów niewiele padało. Sytuację częściowo ratowały obfite rosy. Temperatury były raczej letnie niż jesienne, co spowodowało, że owoce pomidorów dojrzewały praktycznie bez większych problemów. Plantacje opryskane etefonem i zbierane na bieżąco nie przysparzały producentom większych problemów. Owoców zielonych praktycznie nie było. Natomiast te zbierane pod koniec września już tak dojrzałe nie były. Zdarzało się dość sporo zielonych owoców. Jednak nie było większych problemów z chorobami owoców typu szara pleśń czy antraknoza.

Ze względu na wysokie temperatury w pierwszej połowie września plantacje brokuła i kapust znacznie przyśpieszyły wegetację. Planowane na początek października rozpoczęcie zbiorów trzeba było zacząć wcześniej, już po 20 września. Na polach z kapustami pojawiło się wiele kiły kapusty. Suchy rok spowodował, że producenci dość obficie podlewali swoje plantacje, co przyczyniło się do tego, że kiła bardzo szybko potrafiła infekować i to na polach, na których nie powinno jej być.

Zagniwanie liści kalafiora spowodowane niedoborem wapnia oraz wilgotną i chłodną pogodą

Bakteriozy na różach brokuła

Szara pleśń na różach brokuła

Mączniak prawdziwy na naci marchwi

Korzenie marchwi po umyciu z plamami spowodowanymi najprawdopodobniej przez niedobory wapnia

Objawy czerni krzyżowych na liściach kalafiora

Tipburn na najmłodszych liściach kalafiora, liście zagniwają i brudzą różę

Kiła kapusty na korzeniach kalafiora

Warzywa korzeniowe ze względu na wysokie temperatury nie dorastały tak jak powinny. Z tego względu przedłuży się znacznie ich wegetacja, a zbiory będą odbywać się w listopadzie. Jeżeli październik będzie mokry, to powtórzy się sytuacja sprzed kilku lat, kiedy to korzenie selera mocno zagniwały z powodu ataku grzybów i bakterii w miejscach uszkodzonych przez nicienie.

Plantacje marchwi, zwłaszcza przeznaczonej na zaopatrzenie zakładów przetwórczych, zwykle nie są zbyt dobrze chronione. Doprowadziło to do sytuacji, że mączniak prawdziwy zaczął je dość mocno nękać. Nać się nie rozrosła i nosi objawy chorobowe, a korzenie nie są tak imponujące, jak w poprzednich latach, przypominają raczej marchew przeznaczoną na świeży rynek.

Te plantacje cebuli, które jeszcze były zielone niespodziewanie już pod koniec sierpnia zaatakowały wciornastki, które bardzo szybko rozwijały się na już nie chronionych plantacjach i w ciągu kilku dni zniszczyły szczypior.

Co nas czeka w październiku? Oczywiście będą kontynuowane zbiory brokuła i kalafiora dla przemysłu przetwórczego. Jeżeli chodzi o rośliny kalafiorów, to trzeba zwrócić uwagę na choroby fizjologiczne, czyli niedobory wapnia. W warunkach bardzo wysokich temperatur i przy bardzo suchej glebie, wapń jest przemieszczany bardzo wolno lub wcale. Z tego względu liście, które okalają róże będą zasychały od brzegów. Kiedy przyjdzie pogoda chłodna i wilgotna, zaczną gnić i będą brudziły róże, a także będą przyczyniały się do jej psucia. Tak więc, na bieżąco trzeba rośliny dokarmiać wapniem już teraz, wykorzystując tylko produkty nie zawierające azotu, takie jak mrówczany wapnia. Należy stosować je na przemian z produktami wywołującymi przemieszczanie się tego pierwiastka w roślinie, np. BioCal. Trzeba również zadbać o zdrowotność roślin, dość często opryskując je fungicydami zabezpieczającymi rośliny kalafiora przed czernią krzyżowych, pamiętając o tym, że okres karencji tych produktów wynosi 14 dni. Jeżeli chodzi o róże brokuła, to trzeba zwrócić uwagę na zabezpieczenie ich przed atakiem chorób bakteryjnych. Ze względu na to, że w nocy powietrze się wychładza, występują bardzo silne i długo pozostające na roślinie rosy, mogące powodować infekcje bakteryjne. Należy zapobiegać wystąpieniu tych infekcji, stosując do ochrony produkty miedziowe. Na rynku jest dużo produktów zawierających miedź w różnych postaciach. Są produkty zawierające miedź systemiczną, która wnika pomiędzy komórki i w ten sposób zapobiega wnikaniu bakterii, np. Abies Cu, IonBlue. Na rynku są również produkty zawierające tlenochlorek miedzi i siarkę, np. Rame Zolfo Ferticus 3. I w końcu produkty zawierające nanocząsteczki srebra, takie jak Nano Mi ze srebrem, które również działają interwencyjnie. Oczywiście żaden z tych produktów nie pomoże, jeżeli będzie ciągłe zwilżenie roślin, a nie było żadnej profilaktyki. Choroby bakteryjne rozwijają się zarówno w niskich, jak i wysokich temperaturach. W warunkach dużej wilgotności rośliny brokuła powinny być też chronione przed czernią krzyżowych. W tym roku trzeba wykonywać zabiegi nawet na brokule, który jest dość odporny na choroby powodowane przez grzyby z rodzaju alternaria.

W polu będą pozostawać jeszcze warzywa korzeniowe, takie jak marchew, pietruszka czy też seler korzeniowy. Je również trzeba przez cały okres uprawy chronić przed chorobami, takimi jak alternarioza naci marchwi czy mączniak prawdziwy, jak również septorioza występująca na naci selera. Dodatkowo trzeba pamiętać, aby te warzywa dokarmiać wapniem i borem ze względu na możliwości braków tego pierwiastka w korzeniach. Niedobory takie mogą powodować ciemne plamy na korzeniach marchwi, ujawniające się dopiero po ich umyciu. Natomiast jeżeli rośliny selera nie będą dokarmiane wapniem, to część spichrzowa przed zbiorem wygnije i na polu pozostanie tylko ślad po ich wzroście.

Tekst i fot. Piotr Borczyński, KPODR

Skip to content