Trzoda chlewna

Mykotoksyny a zdrowie świń

W żywieniu świń jednym z największych problemów są w dalszym ciągu mykotoksyny, czyli metabolity grzybów pleśniowych, z których większa część jest toksyczna dla ludzi i zwierząt.

U świń mykotoksyny dostają się głównie przez przewód pokarmowy wraz z paszą zanieczyszczoną różną mikroflorą pleśni. Stopień zanieczyszczenia paszy zależy od warunków pogodowych w jakich rosło i zbierano zboże oraz od warunków w jakich je przechowywano. Niewłaściwe warunki przechowywania surowców wykorzystywanych do produkcji pasz i samych pasz sprawiają, że po zbiorze porażonego pleśnią zboża ma miejsce stały rozwój grzybni i potęguje się dalsza produkcja mykotoksyn w miejscach ich gromadzenia w zależności od długości ich przechowywania. Dlatego też mykotoksyny stanowią największy problem w okresie przed żniwami. Na rozwój pleśni w surowcach paszowych główny wpływ ma wilgotność powietrza i temperatura. Na przykład grzyb Fusarium graminaerun najlepiej rozwija się i produkuje najwięcej toksyn w temperaturze od 10oC do 12oC.

Najgroźniejsze mykotoksyny w paszy dla świń to:

– Trichoteceny są to metabolity produkowane głównie przez Fusarium sporotrichoides, Fusarium tricinctum oraz inne pleśnie np. Trichoderma, Trichothecium czy Myrotchecum. U świń karmionych paszą zawierającą Trichoteceny obserwuje się obniżenie przyrostów, brak apetytu, zapalenie błon śluzowych jelit i krwawe biegunki przy stężeniu do 8 mg/kg paszy. Jeżeli stężenie jest wyższe w granicach 10–12 mg/kg paszy to obserwuje się gwałtowny spadek przyrostów masy ciała, mało liczne mioty z niską wagą urodzeniową, ronienia oraz niepłodność.

– Zearalenony to toksyny o działaniu estrogennym (zaburzenia w rozrodzie). Zearalenon i zearalenol u świń, a w szczególności u loszek powodują ciąże urojone, obumieranie płodów, bezmleczność, mało liczne mioty. Urodzone prosięta są słabe z częstymi objawami wrodzonej rozkroczności. Toksyny te uważane są również za bardzo ważny czynnik powodujący wypadanie pochwy i odbytu u świń. Bardzo często u prosiąt urodzonych przez lochy karmione w końcowej fazie ciąży paszą porażoną zearalenonem obserwuje się wyraźny obrzęk i zaczerwienienie sromu oraz martwicę ogona. Prosięta urodzone z takich miotów rozwijają się także zdecydowanie wolniej i częściej też obserwujemy upadki. U knurów żywionych paszą zawierającą zearalenon dochodzi do obniżenia libida, spadku objętości ejakulatu, zmniejszenia koncentracji plemników i ich ruchliwość, a nawet do zaniku jąder.

Metody ograniczenia występowania mykotoksyn w paszach

Polegają one na usunięciu, zniszczeniu lub zredukowaniu toksycznego działania mykotoksyn. Najczęściej działania takie podejmuje się wobec roślin zbożowych po ich zbiorze. Mikotoksyny są jednak chemicznie bardzo odporne i dlatego szczególnie trudne do zniszczenia. Metody detoksykacji dzieli się na chemiczne, fizyczne i mikrobiologiczne. Do metod fizycznych stosowanych w praktyce należy: frakcjonowanie, mielenie, ekstrakcja, działanie podwyższoną temperaturą. Podczas sporządzania pasz należy zwrócić uwagę, np. na sortowanie ziarniaków zbóż pod kątem widocznych objawów fuzariozy, a także na znaczne obniżenie zawartości mykotoksyn podczas obłuskiwania ziarna jęczmienia, owsa czy innych zbóż. W czasie mielenia ziarna zawierającego mykotoksyny powodujemy jedynie niewielkie zmniejszenie ich stężenia, poprzez odrzucenie frakcji śrutowych i otrębów. Stosowanie obróbki termicznej powoduje także ograniczenie mykotoksyn, ale dopiero temperatura powyżej 200°C powoduje ich niszczenie.

Metody chemiczne

Spośród metod chemicznych najistotniejszą z praktycznego punktu widzenia i najbardziej skuteczną jest metoda amoniakowania ziarna zawierającego mykotoksyny. Inne metody chemiczne to stosowanie adsorbentów (związków o silnych właściwościach adsorpcyjnych powodujących wiązanie mykotoksyn). Do najważniejszych z nich należą: glikokrzemian sodowo-wapniowy, kaolin, celit, węgiel aktywny, krzemian glinu, krzemian magnezu, gliny czy też bentonit.

Metody biologiczne

Wśród metod biologicznych stosowanych do niszczenia mikotoksyn wyróżniamy: zastosowanie bakterii Lactobacillus (fermentacja mlekowa) oraz drożdży z rodzaju Saccharomyces.

Aby przeprowadzona detoksykacja w pełni spełniła swoje zadanie muszą zostać zniszczone spory, a pasza o ile jest to możliwe, powinna zachować wartości odżywcze i smakowe. Zabiegi te jednak nie powinny w znaczący sposób zmieniać właściwości technologicznych surowców i pasz. W codziennej praktyce rolniczej powinniśmy zapobiegawczo stosować się do wszelkich zabiegów przeciwdziałających skażeniu mykotoksynami zbóż w polu (przed zbiorem) i w magazynach (po zbiorze).

Przed zbiorem zbóż:

– zapewnić odpowiedni dobór odmian, zmianowanie, nawożenie itd.,

– nie pozostawiać na polu resztek zainfekowanych roślin; wyeliminuje się w ten sposób ryzyko porażenia kolejnych upraw lub innych roślin,

– stosować odpowiednie zabiegi mechaniczne i chemiczne zapobiegające pojawieniu się pleśni.

Po zbiorze:

– często czyścić i dezynfekować urządzenia stosowane w transporcie i produkcji pasz oraz pomieszczenia magazynowe,

– surowce paszowe i pasze przechowywać w odpowiedniej temperaturze i wilgotności.

Stanisław Piątkowski
KPODR Minikowo, Oddział Zarzeczewo

Skip to content