Żywienie bydła mięsnego
Celem opasania bydła jest uzyskanie wołowiny kulinarnej najlepszej jakości. Walory smakowe i odżywcze mięsa wołowego zależą przede wszystkim od rasy i żywienia, a na efektywność opasu wpływają w 65–70% koszty żywienia.
W Polsce wołowinę produkuje się najczęściej w stadach bydła mlecznego, choć coraz częściej w stadach o jednostronnym użytkowaniu mięsnym. Pozyskiwane mięso wołowe ma różną zawartość składników odżywczych i rozmaite walory smakowe. Mięso 600-kilogramowego buhajka rasy mlecznej zawiera 27% tłuszczu, natomiast rasy mięsnej jest chudsze (14% tłuszczu). U bydła mięsnego odkłada się w mięsie więcej białka niż u mlecznego. W celach obliczeniowych, dla uproszczenia przyjmuje się, że 100 g mięsa zawiera 77 g wody i 23 g suchej masy i że cała sucha masa, to białko. W rzeczywistości jest w niej trochę tłuszczu (ok. 4%) oraz węglowodanów (glikogenu, który ulega po uboju glikolizie do kwasu mlekowego). W tabeli – w celach porównawczych, podano przybliżony skład chemiczny roślin oraz zwierząt i człowieka.
Skład chemiczny organizmów żywych (w %)
Składnik | Rośliny | Zwierzęta | Człowiek |
woda | 75,0 | 60,0 | 65,0 |
związki mineralne | 2,0 | 4,0 | 2,0 |
cukrowce | 18,0 | 5,8 | 2,0 |
tłuszcze | 0,5 | 11,0 | 10,0 |
białka | 4,0 | 19,0 | 20,0 |
kwasy nukleinowe | 0,5 | 0,2 | 1,0 |
Przy podobnym pobraniu energii rasy mięsne w zakresie od 300 do 500 kg lepiej przyrastają niż rasy mleczne. Wołowina w porównaniu z innymi rodzajami mięsa, np. wieprzowiną, zawiera mniej tłuszczu, ma wysoką wartość odżywczą i charakteryzuje się dobrymi walorami smakowymi, zawiera substancje bioaktywne, które stymulują prawidłowy przebieg procesów metabolicznych, a jego składniki występują w proporcji optymalnej fizjologicznie. Powinno być mięsem kulinarnym, nieprzeznaczonym do przetwórstwa.
Co je bydło mięsne?
Typowy podział na żywienie zimowe i letnie, to skarmianie różnych pasz dostępnych sezonowo – zielonki, buraki, kiszonki i inne. Najdłuższe jest żywienie zimowe ‒ trwa ok. 7 miesięcy (210 dni) i obejmuje okres od połowy października, całą zimę i część wiosny – do maja. U bydła mięsnego apetyt rośnie późną jesienią, ponieważ zwierzęta przygotowują się do zimy gromadząc rezerwy energetyczne i pokarmowe. Zmienia się u nich okrywa włosowa na zimową, chroniącą przed opadami atmosferycznymi, wiatrem i zimnem. Jeżeli po okresie żywienia pastwiskowego bydło ma dobrą kondycję, zimą może otrzymywać jedynie pasze objętościowe.
Zwierzęta ras charolaise i blonde d’Aquitaine późno dojrzewają i nadają się do intensywnego (alkierzowego) opasu do wysokiej masy ciała, gdyż tłuszcz odkłada się u nich później, niż u zwierząt ras wcześnie dojrzewających. Zwierzęta ras aberdeen angus i hereford mają mniejszy kaliber i dojrzewają wcześniej, przez co wcześniej odkładają tłuszcz. Nadają się więc do opasu półintensywnego (z jednym sezonem pastwiskowym) i ekstensywnego (z dwoma sezonami pastwiskowymi).
W żywieniu bydła rosnącego i opasanego najważniejszy jest maksymalny udział w dawkach pokarmowych pasz objętościowych bardzo dobrej jakości, które są skarmiane do woli, a pasze treściwe powinny być stosowane w jak najmniejszej ilości. Im wyższa jest jakość pasz objętościowych, tym mniejsze jest spożycie pasz treściwych. Udział pasz objętościowych do treściwych powinien wynosić 65:35. Dawki pokarmowe należy zmieniać co 50‒60 kg masy ciała. W dawce pokarmowej opasanego bydła jedynie maksymalnie 28% cukru i skrobi może ulegać degradacji żwaczowej. Jeżeli jest ich więcej, śrutę pszenną i jęczmienną należy zastąpić śrutą kukurydzianą lub suchymi wysłodkami buraczanymi. W niektórych gospodarstwach intensywnie opasających bydło, zwierzęta są żywione dawkami wymieszanymi całkowicie (ang. TMR – Total Mixed Ration). Mieszanina powinna zawierać pasze o podobnym tempie rozkładu białka i węglowodanów w żwaczu.

W okresie letnim bydło mięsne powinno spożywać jak najwięcej zielonek – skarmianych w oborze lub na pastwisku (Fot. Pixabay.com/pl)
Technika skarmiania pasz
Na prawidłowość prowadzenia opasu, zwłaszcza w systemie alkierzowym, ma wpływ technika skarmiania pasz. Powinny one być podawane 2 razy dziennie, a ich ilość należy kontrolować. Na godzinę przed kolejnym podaniem paszy na stole paszowym może pozostać najwyżej ok. 1% resztek z poprzedniego odpasu, przede wszystkim części kaczanów i łodyg kukurydzy, zdrewniałe elementy siana i słomy. Jeżeli jest ich więcej, ilość pasz w kolejnym odpasie należy zmniejszyć do ok. 95% i ją utrzymywać do momentu, aż pasza będzie całkowicie wyjadana. Jeżeli po ustaleniu dawki pokarmowej pasza jest wyjadana całkowicie, oznacza to, że jest jej za mało. Dawkę należy wówczas zwiększyć o 5% i obserwować jej wyjadanie podczas kolejnych odpasów. Wszelkie zmiany dotyczące ilości pasz muszą dotyczyć całej dawki, a nie pojedynczych jej komponentów. Na przykład błędem jest ograniczenie ilości kiszonki z kukurydzy, a pozostawianie ilości paszy treściwej na jednakowym poziomie. Takie postępowanie sprawia, że rośnie ilość zjadanej paszy treściwej, a maleje objętościowej, co zmienia wartość pokarmową dawki oraz prowadzi do kwasicy.
Pasze powinny być dostępne przez całą dobę, gdyż zwierzęta jedzą wielokrotnie. Na każdy odpas należy podawać świeżą paszę – nie uzupełniać pozostawionych resztek. Paszę należy podgarniać, można posypywać pasze objętościowe paszą treściwą, co zachęca zwierzęta do jedzenia. Zaniechanie ww. działań może zmniejszyć pobieranie pasz, co odbija się ujemnie na przyrostach.
Na drodze żywieniowej można modyfikować właściwości funkcjonalne wołowiny. Odpowiedni dobór pasz i skład dawek pokarmowych, a zwłaszcza skarmiana pasza objętościowa i dodatek tłuszczu roślinnego w końcowym etapie opasania, mają zasadniczy wpływ na walory kulinarne mięsa wołowego.
Żywienie zimowe
W tym okresie podstawowymi paszami w żywieniu bydła mięsnego są kiszonki z kukurydzy, sianokiszonki zawierające 40‒60% suchej masy (SM), kiszonki z traw i roślin motylkowatych przewiędniętych zawierające 30‒35% SM, kiszonki z GPS (niem. Ganzpflanzensilage, pol. kiszonka z całych roślin) jęczmienia, pszenicy, owsa, mieszanek zbóż ze strączkowymi, np. z peluszką, zawierające 40% SM, wilgotne produkty uboczne pochodzące z przetwórstwa rolno-spożywczego (np. wywar gorzelniany, młóto browarniane), siano, słoma, pasze treściwe (np. śruta jęczmienna), suche produkty uboczne pochodzące z przetwórstwa rolno-spożywczego (np. śruta poekstrakcyjna rzepakowa, sojowa). Pasze te mogą być skarmiane tradycyjnie lub w postaci mieszanki TMR.
Rasy, takie jak szkockie bydło górskie, galloway, aberdeen angus i hereford są wytrzymałe i dość łatwo znoszą ciężkie zimy, przebywając na pastwisku. Natomiast rasy delikatniejsze – limousine, charolaise i blond d’Aquitaine wymagają lepszych schronień.
Żywienie letnie
W tym okresie bydło mięsne powinno spożywać jak najwięcej zielonek – skarmianych w oborze lub na pastwisku. Dla bydła ruń osiąga dojrzałość pastwiskową przy wysokości 17‒25 cm, chociaż w niektórych zaleceniach podaje się, że wypas należy rozpoczynać, gdy trawy osiągną wysokość minimum 15 cm.
Ruń pastwiskowa powinna być zróżnicowana, ale bogata w trawy o dużej wartości paszowej, takie jak: wyczyniec łąkowy, wiechlina błotna i zwyczajna, mietlica biaława. Na terenach mokrych i okresowo zbyt wilgotnych zaleca się: mozgę trzcinowatą, wyczyniec łąkowy, kostrzewę trzcinową, mietlicę białawą, wiechlinę błotną oraz rośliny motylkowate (komonicę błotną i koniczynę białoróżową), a na terenach o dużych wahaniach wilgotności: kostrzewę łąkową, tymotkę łąkową, kupkówkę pospolitą, wiechlinę łąkową, koniczynę białoróżową i komonicę zwyczajną.
Bydło najchętniej zjada stokłosę bezostną, kostrzewę łąkową, kostrzewę czerwoną, życicę trwałą, koniczynę łąkową, niechętnie pobiera kostrzewę owczą i kostrzewę trzcinową. Rasy charolaise, limousine i piemontese wymagają żywienia intensywniejszego, a więc pastwisk bogatszych niż rasy hereford, salers i aberdeen angus, które mogą być wypasane na pastwiskach ekstensywnie użytkowanych.
Niezbędnym komponentem letnich dawek pokarmowych są pasze włókniste – siano, słoma oraz kiszonka z kukurydzy, susz buraczany lub suszone wysłodki buraczane. Ruń pastwiskowa oraz kiszonka (sianokiszonka) zawierają dużo wielonienasyconych kwasów tłuszczowych (WNKT) o korzystniejszych proporcjach niż w paszach treściwych. Skarmianie ich zwiększa w tłuszczu mięsa koncentrację odpowiednich dla człowieka nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT). Żywienie pastwiskowe zwiększa w osoczu krwi stężenie beta-karotenu (prowitaminy A), z której powstaje witamina A. Jednak w płodach jej zawartość nie zwiększa się, z czego wynika konieczność suplementowania nią krów cielnych. Duża ilość beta-karotenu w zielonce sprawia, że tłuszcz opasów pastwiskowanych lub żywionych zielonką alkierzowo będzie miał żółte zabarwienie. Pozwala to odróżnić mięso zwierząt żywionych zielonkami od pochodzącego od tych, którym ich nie podawano. Zielonki dostarczają też dużo witaminy E.
Pastwisko jest dobrą paszą dla jałówek i krów mamek z cielętami. Prawidłowe żywienie powinno umożliwić uzyskanie dobowych przyrostów cieląt powyżej 1 000 g.
Bydło pasąc się na pastwisku unika roślin trujących, ale może jednak zatruć się nimi lub zawartymi w zielonkach azotanami. Należy niszczyć skupiska roślin trujących, aby zapobiec rozsiewaniu się ich nasion. Natomiast nadmiar azotanów wynika z nadmiernego nawożenia azotowego. Pobrane w zielonce azotany rozkładają się szybko do azotynów, a dalej do amoniaku. Pierwszy etap reakcji przebiega bardzo szybko, natomiast drugi – bardzo wolno. Azotyny trafiają więc do krwi i łączą się z hemoglobiną, przez co traci ona swoje właściwości – nie przenosi tlenu.
Młoda ruń pastwiskowa zawierająca dużo wody i białka ogólnego oraz potasu, jest uboga w magnez. Brak tego pierwiastka powoduje wystąpienie tężyczki pastwiskowej (skurcze i drżenie mięśni).
Wykorzystanie runi na prawidłowo użytkowanym pastwisku o gęstym i jednorodnym poroście sięga 80‒85%. Na pastwiskach nieprawidłowo użytkowanych i zaniedbanych wynosi zaledwie 20‒30%.
Żywienie krów mamek
Powinno zapewnić wydajność na poziomie 10 l mleka dziennie, więc dawka musi zawierać 65 MJ NEL (energii netto laktacji) i około 900 g białka ogólnego. Zimą można skarmiać sianokiszonki lub kiszonki (15‒35 kg/dzień/sztukę), słomę (3‒5 kg/dzień/sztukę) oraz siano (1‒2 kg/dzień/sztukę). Ewentualny niedobór pokarmowy można pokryć 1‒2 kg paszy treściwej, ale każdy jej kilogram podawany dziennie powyżej 1,5 kg, zmniejsza pobranie SM pasz objętościowych od około 0,3 do 0,5 kg (zjawisko wypierania).
Jednym z podstawowych objawów niedoboru energii w dawce pokarmowej są trudności w zacielaniu ‒ wydłużanie się okresu międzywycieleniowego ponad 12 miesięcy. Wskaźnik zacieleń po pierwszym kryciu obniża utrata masy ciała na poziomie 45‒60 kg. Dopuszczalny spadek ciężaru krów mamek w ciągu roku wynosi 20%. W ostatnich 3‒4 tygodniach przed wycieleniem, krowy powinny zwiększyć swą masę ciała o około 45‒50 kg. Pozwoli im to na utrzymanie mniej więcej równego ciężaru przed i po wycieleniu. Nadmiar składników pokarmowych zostanie wykorzystany na rozwój płodu. Zwierzęta muszą mieć stały dostęp do wody i lizawek oraz należy im podawać mieszanki uzupełniające mineralno-witaminowe.

Jednym z podstawowych objawów niedoboru energii w dawce pokarmowej są trudności w zacielaniu (Fot. Pixabay.com/pl)
Żywienie cieląt
Cielęta hodowlane powinny być żywione tak, aby spełniały wymagania parametrów branych pod uwagę podczas oceny osobniczej danej rasy.
Jednym z kierunków produkcji może być opas cieląt: na „białe mięso”, tradycyjny do masy ciała powyżej 80 kg oraz do uzyskania masy ciała powyżej 100 kg.
Opas na „białe mięso” polega na żywieniu cieląt wyłącznie mlekiem lub preparatem mlekozastępczym. Uzyskane mięso ma barwę jasnoróżową, jest bardzo delikatne i zawiera niewiele tłuszczu. Barwę zawdzięcza niewielkiej ilości żelaza w mleku, przez co zmniejszone jest tworzenie się mioglobiny białka mięśni. Opas trwa 20‒27 tygodni, a wydajność rzeźna wynosi 55‒60%, przy przyrostach dobowych rzędu 1 000‒1 300 g.
Na 1 kg przyrostu zużywa się 10 l mleka lub 10 l pójła zawierającego 1 kg preparatu mlekozastępczego. Jednak Dyrektywa Rady 2008/119/WE wprowadziła minimalne normy ochrony cieląt i zgodnie z nią w ich dawce musi rosnąć zawartość włókna surowego z 50 g w wieku 8 tygodni do 250 g dziennie w wieku 20 tygodni, a ilość żelaza powinna być na takim poziomie, aby stężenie hemoglobiny we krwi wynosiło minimum 4,5 milimola/litr. Tych wymogów nie można dotrzymać w opasie na „białe mięso”, dlatego hodowcy produkują cielęcinę różową o walorach dietetycznych podobnych do cielęciny białej. Takie cielęta są odpajane niewielką ilością mleka lub preparatu mlekozastępczego i karmione paszą treściwą oraz kiszonką z kukurydzy.
W obu pozostałych rodzajach opasów, cielęta żywione są zgodnie z zasadami ich żywienia, gdzie podstawą w zimie mogą być kiszonki i siano oraz pasza treściwa.
Jałówki reprodukcyjne i pierwiastki
Po odsadzeniu od matek, jałówki reprodukcyjne są żywione „zimowo”. Masa ich ciała powinna wówczas stanowić 40% masy ciała dorosłej krowy danej rasy, a przyrosty dzienne powinny wynosić 500‒700 g, co pozwala im z końcem zimy osiągnąć masę wynoszącą 50% ciężaru dorosłej krowy. Podstawowe pasze, to: bardzo dobre sianokiszonki, kiszonki, siano i słoma. Kiszonka z kukurydzy działa tucząco, więc jej ilość dzienna powinna być ograniczona. Zaleca się skarmianie 1‒2 kg paszy treściwej, przy czym ponad rocznym jałówkom można już jej nie podawać. Z badań amerykańskich wynika, że dokarmianie cieląt obniża późniejszą efektywność, zwłaszcza w przypadku przyszłych mamek. Pogarsza się funkcjonowanie jajników, obniża płodność, rodzą się lżejsze cielęta, pogarsza się rozwój gruczołu mlekowego, co sprawia, że 210-dniowe cielęta są lżejsze od swoich rówieśników urodzonych przez mamki niedokarmiane podczas odchowu.
Żywienie mamek pierwiastek musi odpowiadać ich zapotrzebowaniu pokarmowemu, ponieważ niedobór działa niekorzystnie na ich organizm, przede wszystkim hamując rozwój układu szkieletowego i mięśniowego, co jest przyczyną ich brakowania i pogorszenia efektów ekonomicznych chowu bydła mięsnego.
Razówki, których kondycja powinna poprawić się przed sprzedażą, należy zasuszyć i opasać. Ma to na celu poprawę ich umięśnienia i klasy rzeźnej. Można je żywić kiszonką z kukurydzy (w dojrzałości woskowej ziarna, gdyż wtedy w całej roślinie jest około 33‒35% SM), sianokiszonką, paszą treściwą (2‒4 kg), a także tanimi ubocznymi produktami pochodzącymi z przemysłu rolno-spożywczego, takimi jak wysłodki buraczane, wywar gorzelniany, młóto browarniane.
Obowiązkowo należy podawać pasze uzupełniające mineralno-witaminowe.
Dokarmianie
Krowy mamki po wyjściu na pastwisko nie muszą być dokarmiane. Pasze treściwe można stosować do dokarmiania krów cielnych, odchowywanych jałówek (z ograniczeniami opisanymi wcześniej) i buhajków. Dokarmiania wymagają także rasy szybko rosnące, np. charolaise.
Bydło mięsne może być dokarmiane sianem lub słomą, najlepiej z jęczmienia jarego. Pasze te zawierają sporo włókna kwaśno-detergentowego (ang. NDF, Neutral Detergent Fibre), a zwłaszcza NDF fizycznie efektywnego (ang. peNDF, pol. feNDF), które stymuluje funkcjonowanie żwacza. W suchej masie siana jest prawie 54% feNDF, a w słomie – 73%.
Siano w żywieniu bydła mięsnego może być jedyną paszą objętościową. Pod względem zawartości białka najuboższa jest słoma żytnia i pszenna (0,4% w SM), nieco bogatsze są słomy jęczmienna i owsiana – 0,9‒1,0%. Słoma pszenna, żytnia i jęczmienna działają zatwardzająco, a słoma owsiana – rozwalniająco, dlatego nie należy jej skarmiać podczas wypasu wiosennego. Wówczas należy podawać słomę jęczmienną. Strawność słomy nie jest duża. Jej składniki pokarmowe, ze względu na zdrewnienie są trawione na poziomie 40‒50%.
Z koniecznością dokarmiania bydła mięsnego należy liczyć się wraz ze zmniejszającą się wydajnością pastwiska, które nie pokrywa potrzeb pokarmowych. Można skarmiać dobrą zielonkę lub kiszonkę z upraw polowych i podawać dziennie 2‒3 kg śruty zbożowej na sztukę. Podstawowym ziarnem zbóż w mieszankach treściwych dla opasanego bydła mięsnego jest jęczmień. Może być też stosowane ziarno pszenicy, pszenżyta, żyta, owsa i kukurydzy oraz produkty uboczne pochodzące z przemysłu rolno-spożywczego – suche wysłodki buraczane, otręby. Zamiast śruty zbożowej można skarmiać rozdrobnione buraki pastewne, a nawet ziemniaki.
Jako uzupełnienie niedoboru białka mogą być skarmiane śruty – bobikowa, łubinowa lub grochowa oraz makuchy z nasion roślin oleistych. U buhajków opasanych na pastwisku mniejsza masa ciała niż pożądana sprawia, że w okresie zimowym muszą one otrzymywać kiszonkę z traw podwiędniętych, zawierającą szybko rozkładalne w żwaczu białko oraz paszę treściwą. Można też podawać kiszonkę GPS z jęczmienia, pszenicy i owsa lub z mieszanek zbożowo-motylkowatych, zbożowo-strączkowych czy zbożowo-motylkowato-trawiastych. Kiszonki takie powinny zawierać 35‒40% SM.
Żywienie w okresie przejściowym
Żwacz odgrywa istotną rolę w trawieniu pasz u bydła. Nie zachodzi w nim enzymatyczny rozkład składników pokarmowych, bo nie są tu wydzielane żadne enzymy endogenne (własne), lecz dochodzi do rozkładu mikrobiologicznego. Dzięki bytującym w nim bakteriom, pierwotniakom i grzybom następuje rozkład białka ogólnego i włókna surowego. W żwaczu rozkładane jest 86% białka ogólnego, 100% prostych węglowodanów, 58% włókna surowego i 85% suchej masy.
Podstawowym warunkiem niezakłóconego działania mikroorganizmów jest niezmienność składu dawki pokarmowej. Pasze należy wprowadzać stopniowo. Na przykład już 2 kg SM nowej paszy (lub 15% SM) powinno wprowadzać się przynajmniej tydzień. Dwutygodniowego okresu adaptacyjnego wymaga zmiana całej dawki. Jednak taki czas występuje zwykle dwa razy w roku – podczas zmiany żywienia z zimowego na letnie oraz z letniego na zimowe (okresy przejściowe).
Przed rozpoczęciem wypasu, skarmianie zielonki należy zapoczątkować jeszcze w oborze. Młoda zielonka zawiera nadmiar wody i białka ogólnego, a niedobór włókna surowego i energii. Taki skład sprawia, że należy skarmiać pasze włókniste (słomę, siano), a także bogate w energię (np. suche wysłodki buraczane). Ponadto niedobór magnezu występujący zwykle podczas żywienia zimowego może pogłębić się z powodu powstawania nierozkładalnych kompleksów białkowo-magnezowych, co upośledza metabolizm (tężyczka pastwiskowa).
W intensywnym opasie lepsze jest żywienie tymi samymi paszami przez cały rok, gdyż nie trzeba wówczas stosować żywienia „przejściowego”, ani okresu adaptacyjnego. Podstawową soczystą paszą objętościową jest kiszonka, z reguły z kukurydzy zebranej w fazie dojrzałości woskowej. Kiszonka z traw przewiędniętych bywa niekiedy mniej chętnie pobierana przez opasy. Ponadto jeżeli jest ona średniej jakości, to dawki pokarmowe muszą zawierać większe ilości śrut zbożowych, niż dawki w których podstawą jest kiszonka z kukurydzy.
***
Żywienie bydła mięsnego nie jest skomplikowane. Podstawową zasadą jest pokrycie potrzeb pokarmowych zgodnie z normami dla określonej grupy technologicznej oraz zapewnienie prawidłowego dobrostanu (ściółki, wybiegu, powierzchni bytowej, dostępu do paszy i wody, schronienia przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi).
dr hab. Piotr Dorszewski, KPODR
Opracowano na podstawie:
‒ Bilik K., Strzetelski J., 2014. Żywienie bydła mięsnego w warunkach chowu ekologicznego z uwzględnieniem badań Instytutu Zootechniki PIB. Wiadomości zootechniczne LII(3), 23‒44.