Pogoda nie sprzyja warzywom
W poprzednich miesiącach zastanawialiśmy się co mogą przynieść nadchodzące tygodnie. Można powiedzieć, że wiosna nie sprzyjała zbytnio produkcji warzyw. Praktycznie cały maj był zimny, zwłaszcza noce. Na Kujawach w pierwszej połowie maja królowała susza. Dopiero w drugiej połowie zaczęło padać. Mimo jednak dość chłodnej aury zaczęły pojawiać się szkodniki, które zwykle występowały po połowie czerwca. Na początku czerwca pojawiły się już wciornastki w uprawach cebuli i pora.
Chłodna i dość sucha pogoda spowodowała utrudnioną walkę z chwastami na plantacjach cebuli. Producenci nie mogli doczekać się dobrych efektów działania herbicydów. Dopiero po pojawieniu się opadów i dość ciepłych nocach na plantacjach cebuli, ale i innych warzyw, można było obserwować dobre działanie środków chwastobójczych. Wreszcie rośliny uprawne zostały same na polu bez zbędnej konkurencji chwastów.
Ze względu na zimny koniec maja powypadały wcześniej zasadzone z rozsady plantacje ogórków. Te z siewu też dopiero zaczęły wschody po pierwszych opadach w trzeciej dekadzie maja. Jeżeli natomiast chodzi o plantacje pomidorów, to niestety kilka dni po „zimnych ogrodnikach” wystąpiły przygruntowe przymrozki i na plantacjach są straty. Oprócz strat przymrozkowych spowodowanych najprawdopodobniej przez niskie temperatury nocne i szybko występujące rosy, straty na plantacjach pomidorów wystąpiły po zastosowaniu na wilgotne rośliny herbicydów zawierających metrybuzynę. Objawy takiej fitotoksyczności to zniszczenie liści, a następnie całych roślin. Przy lżejszych poparzeniach rośliny na jakiś czas przestają rosnąć i są mniejsze, a na liściach występują poparzenia, ale nietypowe dla pobrania metrybuzyny przez korzenie.
W pierwszym tygodniu czerwca na plantacjach cebuli z siewu wiosennego pojawiły się pierwsze wciornastki. Zwykle pierwsze szkodniki pojawiały się dopiero po połowie czerwca. Tak więc, w tym roku ochrona będzie dłuższa i bardziej kosztowna, gdyż najprawdopodobniej trzeba będzie zastosować dość drogie produkty, takie jak Movento czy Benevię nie jeden – dwa, a nawet trzy lub cztery razy. Stosując rotację substancji aktywnej trzeba będzie stosować na przemian spirotetramat i cyjazypyr. Przypominam tylko, że Movento ze względu na to, że jest to produkt systemiczny stosujemy w małej ilości wody z adjuwantami rozpuszczającymi woski roślinne (Trend, Inex A), a Benevię w większej ilości wody – produkt wgłębny, translaminarny (substancja aktywna może przemieścić się na drugą stronę liścia lub rozrasta się ze stożkiem wzrostu) z dodatkiem adjuwantów olejowych ułatwiających jej wnikanie do rośliny. Obydwa produkty działają na szkodniki tylko wtedy, kiedy są pobrane z sokiem rośliny. Praktycznie nie działają kontaktowo. Ze względu na możliwość przemieszczania się z sokami roślinnymi w każdym kierunku, jako pierwszy do ochrony należy zastosować spirotetramat. Gdy rośliny przestaną rosnąć lub spowolnią zdecydowanie wzrost masy nadziemniej, wtedy można stosować cyjazypyr.
Co czeka nas w lipcu?
Jeżeli utrzyma się pogoda taka jak do tej pory, czyli będą umiarkowane temperatury i będzie przepadywał deszcz, to niestety będą bardzo dobre warunki do rozwoju chorób grzybowych, takich jak zaraza ziemniaka i mączniak rzekomy oraz bakteryjnych występujących w uprawach pomidorów, ogórków czy warzyw kapustnych, zwłaszcza brokuła.
Do ochrony przed chorobami bakteryjnymi dotychczas służyły wyłącznie produkty miedziowe. Są to preparaty kontaktowe zabezpieczające przed nadchodzącymi infekcjami. Jednak w ostatnim czasie na rynku pojawiło się kilka nowych rozwiązań zarówno działających zapobiegawczo, jak i interwencyjnie. Mam tu na myśli produkty miedziowe zawierające w sobie bardzo małe cząsteczki tego pierwiastka (Ione Blue), jak również produkty zawierające nanocząsteczki srebra (Nano Mi). Pierwszy z nich jest typowym produktem zapobiegającym przed infekcjami chorób bakteryjnych, ale może również wykazywać działanie interwencyjne. Natomiast drugi ze względu na swe działanie jest produktem typowo interwencyjnym, ale zastosowany przed infekcjami bakteryjnymi będzie również przed nimi chronił rośliny. Ma też unikalne właściwości, które powodują, że cząsteczki srebra nie łączą się w większe agregaty tylko przez bardzo długi czas pozostają jako nanocząsteczki, co powoduje wnikanie między komórki roślinne i zabezpieczanie lub czyszczenie tkanek od środka.
Jeżeli chodzi o choroby grzybowe, to wydaje się, że zarodniki mączniaka rzekomego występującego na cebuli mają zdolność zimowania, gdyż objawy choroby pojawiły się na początku maja na odmianach zimujących w gruncie. Z tego względu należy zwrócić szczególną uwagę na zwilżenie roślin na plantacji. Przypominam, że do infekcji tą chorobą dochodzi, jeżeli rośliny będą zwilżone powyżej 4 godzin od wschodu słońca. Pierwsze objawy widoczne są na roślinach po około 12 dniach od infekcji. Z tego też względu należy opryskiwać plantacje produktami o szybkim działaniu interwencyjnym albo zapobiegawczo produktami systemicznymi przemieszczającymi się w roślinie, aby nie dopuścić do infekcji najmłodszych, najdelikatniejszych części roślin.
Zaraza ziemniaka na pomidorze może wystąpić właśnie w umiarkowanych temperaturach przy zwilżeniu roślin, oczywiście jeżeli w powietrzu będą zarodniki tej choroby. Z tego też względu należy zapobiegawczo opryskiwać plantacje zarejestrowanymi do tego celu fungicydami. Bieżący sezon może być dość trudny dla producentów pomidorów, cebuli czy ogórków ze względu na wycofanie produktów zawierających mankozeb, a były wśród nich preparaty bardzo dobrze wyniszczające mączniaki i zarazę ziemniaka, czyli produkty działające już po infekcjach. W tym sezonie, zwłaszcza na pomidorze, pozostaje nam tylko ochrona zapobiegawcza. Nie możemy przegapić dobrych warunków do infekcji i pozostawić roślin niezabezpieczonych przed chorobami.
W lipcu na plantacjach ogórków gruntowych mogą również pokazać się zmieniki. Tak jak w poprzednich latach nie możemy stosować produktów do zwalczania tego szkodnika przed zbiorami. Acetamipryd bowiem ma 14 dni karencji, a wszystkie pyretroidy 7. Z pomocą firmy Biocont będziemy testowali na polach nowe rozwiązanie biologiczne, ale o tym napiszę po pierwszych obserwacjach.
Tekst i fot. Piotr Borczyński, KPODR
Fitotoksyczność metrybuzyny pobranej przez korzenie pomidora (zdjęcie po lewej) i fitotoksyczność metrybuzyny na wilgotnych liściach (zdjęcie po prawej)
Objawy mączniaka rzekomego na cebuli
Na zdjęciu po lewej wciornastek owad dorosły i po prawej larwa
Zachwaszczenie w cebuli