Warzywa

Mączniak rzekomy wciąż groźny

W ubiegłym sezonie uprawy na plantacjach cebuli widoczna była duża presja mączniaka rzekomego. Objawy choroby można było obserwować już od połowy kwietnia na odmianach zimujących w gruncie, a w lipcu na pozostałych cebulach. Przyczyną tak wczesnego wystąpienia choroby był najprawdopodobniej brak zimy i niestety błędy w ochronie na plantacjach cebuli zimującej.

W przednich latach, które były dość ciepłe i suche trudno było na plantacjach znaleźć objawy mączniaka rzekomego. W roku 2017 było co prawda dość dużo opadów, ale były one niezbyt duże, za to częste oraz było ciepło, co powodowało, że zwilżenie roślin nie trwało długo. Oczywiście objawy choroby można było obserwować na plantacjach z wybujałym szczypiorem i zwykle w zadoleniach, gdzie woda mogła stagnować dłużej niż na pozostałej części plantacji. Ze względu na większą wilgotność gleby i duży szczypior był on dłużej zwilżony.

Mączniak rzekomy to choroba grzybowa powodowana przez grzyba Pherenospora Destructor, który nie zauważony może spowodować bardzo szybkie zniszczenie plantacji. Grzyb ten bardzo szybko się rozwija przy umiarkowanych temperaturach (15–25oC) i przy długim zwilżeniu roślin. Aby choroba się rozwijała, rośliny muszą być mokre dłużej niż 4 godziny po wschodzie słońca. Wiedząc o tym można sobie samemu wykonać w bardzo łatwy sposób sygnalizację pojawu choroby. W lato słońce wschodzi około godziny 4.00. Rosy na plantacjach utrzymujące się po godzinie 8.00 rano stwarzają bardzo dobre warunki do rozwoju choroby. Jeśli więc w powietrzu przemieszczają się zarodniki grzyba, może dojść do infekcji szczypioru. W takich warunkach należy wykonać pierwszy zabieg produktami systemicznymi, takimi jak np. Ridomil Gold (niestety traci on rejestrację na początku następnego roku ze względu na zawartość mankozebu). Jeżeli szczypior już nie przyrasta do ochrony można użyć starego dobrego Acrobatu, który również wypada z rejestru z powodu zawartości mankozebu. Ewentualnie można użyć do wykonania zabiegu nowego produktu o nazwie Zorvec Edavia. Te produkty mają bardzo szybkie działanie interwencyjne, co powoduje, że nawet początkowe infekcje z jeszcze niewidocznymi objawami na liściach mogą być bardzo szybko wygaszone. Przy zakładaniu plantacji trzeba również pamiętać, że jeżeli będzie ona otoczona wysokimi roślinami, zwłaszcza od strony, gdzie wieją wiatry, to też może spowodować lepsze warunki do infekcji. Plantacje cebuli również nie powinny schodzić przy końcach pól do jezior czy łąk, na których jest zwykle bardziej wilgotno i dłużej utrzymują się mgły powodujące praktycznie trwałe zwilżenie roślin. W ubiegłym sezonie na takich plantacjach obserwowałem większą presję mączniaka, a kawałki pól będące bez przewiewu, czyli dość długo zwilżone niestety dość szybko były niszczone przez chorobę.

Przy przebiegu pogody sprzyjającym infekcjom mączniaka rzekomego należy zwrócić uwagę na preparaty, które stosujemy na swoim polu. Jeżeli nie ma objawów choroby i nie odnotowujemy sprzyjających warunków do infekcji możemy używać wszystkich produktów zapobiegawczo. Mogą to być preparaty o działaniu kontaktowym, tylko trzeba pamiętać, aby stosując je użyć dobrych adjuwantów, które łączą się z woskiem roślinnym i przedłużają zaleganie substancji aktywnej na liściach rośliny chronionej. Takie właściwości ma pinolen, czyli żywica sosny, która jest substancją aktywną produktu Protector. Przy produktach lokalnie wgłębnych również możemy używać tego adiuwantu. Natomiast jeżeli będziemy używać do ochrony środków typowo systemicznych, takich jak Infinito, to lepiej użyć produktów rozpuszczających woski roślinne lub zwykłych zwilżaczy zmniejszających napięcie powierzchniowe cieczy roboczej. Takich produktów z Infinito używamy po to, żeby substancja aktywna jak najszybciej znalazła się w systemie roślin i zaczęła działać.  Z tego powodu możemy użyć również niewielkiej ilości wody do wykonania zabiegu (około 300 litrów). Zapewni to, że maksymalna ilość substancji aktywnej znajdzie się na roślinie i z niej nie spłynie, czyli znajdzie się w jej systemie.

Jeżeli natomiast wystąpią pierwsze objawy choroby, należy użyć już wymienionych produktów, które bardzo szybko wyniszczają grzyba. Trzeba również pamiętać, żeby zabieg powtórzyć po około 4 dniach. W przypadku Acrobatu możemy jeszcze raz użyć tego samego preparatu, a w przypadku użycia jako pierwszego Ridomilu Gold zabieg powtarzany Acrobatem. Także produkt Zorvec Endavia polecany jest do użycia w bloku 2–3 razy co 7 dni. Myślę jednak, że pierwsze powtórzenie zrobiłbym już po 4 dniach następne po 7.

W uprawie cebuli jest zarejestrowanych wiele produktów, które mogą zapobiegać infekcjom mączniaka rzekomego, a działają również na inne choroby, takie jak stemphylium czy też alternariozę. Tak więc, ochronę trzeba prowadzić nieprzerwanie praktycznie od ukazania się pierwszego liścia chroniąc plantacje przed stemphylium, następnie przed mączniakiem, który może wystąpić dość wcześnie, tak jak w ubiegłym roku, a w końcu przed alternarią i chorobami przechowalniczymi powodowanymi przez grzyby z rodziny szarej pleśni.

Tekst i fot. Piotr Borczyński
Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego

Skip to content